reklama

Mężczyzna to wzrokowiec - Prawda o męskim libido

Piątek, 23 Maj 2025

Męskie pożądanie – "zobaczył, zapłonął"?

Na temat męskiego pożądania krąży wiele uproszczeń. Najbardziej popularny? Mężczyzna to wzrokowiec – wystarczy atrakcyjny widok, a reszta „dzieje się sama”. Tyle że, to nie do końca prawda. Filmy, reklamy, a nawet żarty wśród znajomych utrwalają przekonanie, że męskie libido to prosty mechanizm: „zobaczył, zapłonął”. Tymczasem rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona, a prawda potrafi zaskoczyć nawet najbardziej przekonanych.

Jako psycholog i seksuolog, często słyszę w gabinecie: „Dlaczego on już na mnie nie patrzy tak, jak kiedyś?” lub „Czy to moja wina, że go nie podniecam?”. Te pytania pokazują, jak głęboko zakorzeniony jest mit o „wzrokowcach”. Najnowsze badania pokazują, że libido mężczyzny to wcale nie taka prosta sprawa. Często za tym, co dzieje się na zewnątrz, stoi coś dużo bardziej złożonego wewnątrz.

Dlaczego wierzymy w „mit wzrokowca”?

Mit o dominującym wpływie bodźców wizualnych na poziom pożądania mężczyzn ma korzenie w częściowej prawdzie. Ewolucyjnie, wzrok odgrywał rolę w selekcji partnera, a współczesna kultura – od reklam bielizny po portale randkowe – nieustannie eksploatuje ten wątek. Problem w tym, że redukuje mężczyznę do roli biernego obserwatora, ignorując całą paletę emocjonalnych i relacyjnych potrzeb. Ten mit ma również swoje korzenie w historii i kulturze, które przez wieki kształtowały postrzeganie płci. W dawnych społeczeństwach, szczególnie w patriarchalnych strukturach, role płciowe były sztywno określone: mężczyźni byli przedstawiani jako aktywni, dominujący i napędzani instynktami, w tym seksualnymi, podczas gdy kobiety miały być bardziej pasywne, skoncentrowane na rodzinie i emocjach. 

Do tego dochodziły różnice biologiczne – mężczyźni mają wyższy poziom testosteronu, hormonu związanego z pożądaniem, co prowadziło do uproszczenia, że ich libido jest zawsze większe od pożądania kobiet. Ale czy to prawda? Współczesna nauka i seksuologia pokazują, że sytuacja jest o wiele bardziej złożona.

Mit mówi, że mężczyźni zawsze mają wyższe libido, ale prawda jest taka, że pożądanie – zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet zmienia się, rośnie i opada pod wpływem wielu czynników. Nie ma jednego, stałego „normalnego” poziomu pożądania, który pasowałby do wszystkich. 

Co naprawdę wpływa na męskie pożądanie?
Stres: Praca, dzieci, kredyt, odpowiedzialność – to wszystko potrafi skutecznie wyłączyć libido.
Hormony: Nie tylko testosteron. Również kisspeptyna i estrogeny produkowane w mózgu odgrywają ważną rolę w regulacji pożądania.

Relacja i emocje: Brak bliskości, napięcia w związku czy niewypowiedziane pretensje mogą obniżać chęć na seks – niezależnie od płci.
Zdrowie psychiczne i fizyczne: Depresja, lęk, zmęczenie, ale też dieta i styl życia wpływają na libido bardziej, niż myślimy.
Wiek – wraz z upływem lat naturalnie obniża się poziom testosteronu. Nie oznacza to całkowitego zaniku pożądania, ale może ono stać się mniej intensywne lub rzadziej odczuwane.
Choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, choroby serca, otyłość, również wpływają na męskie libido. Dzieje się tak dlatego, że zaburzają one gospodarkę hormonalną, funkcjonowanie układu krążenia lub obniżają ogólne samopoczucie, co przekłada się na mniejszą ochotę na seks.
Problemy z prostatą - przerost prostaty czy zapalenie, także mogą obniżać libido i powodować trudności w sferze seksualnej. Mogą one wywoływać ból, dyskomfort lub lęk przed zbliżeniem, co dodatkowo wpływa na spadek pożądania.

Dlaczego ten mit szkodzi?

Kobiety z wyższym libido mogą czuć się „zbyt intensywne”. Te z niższym – winne lub niewystarczające. Mężczyźni, którzy nie czują „ciągłej gotowości”, zaczynają kwestionować swoją męskość. To błędne koło wstydu, porównań i niedomówień – zamiast prawdziwego spotkania, zrozumienia i intymności.

Jak możesz lepiej poznać swoje pożądanie?

Zamiast porównywać się do innych lub trzymać się sztywnych stereotypów, warto skupić się na poznawaniu siebie i swoich potrzeb. Jeśli jesteś w związku, otwarta rozmowa o tym, co sprawia, że czujesz się dobrze, może wpłynąć pozytywnie.

Obserwuj, co Ci służy, a co gasi Twój ogień.
 Prowadź dziennik – zapisuj, co sprawia, że czujesz się pożądana, otwarta, zrelaksowana… a co powoduje napięcie, zamknięcie, frustrację. Zacznij zauważać wzorce.

Rozmawiaj o pożądaniu, nie tylko o seksie.
Zamiast pytać „Czy masz ochotę?” – spróbuj: „Co sprawia, że czujesz się blisko mnie?” albo „Co Ci pomaga się rozluźnić?”. Czasem rozmowa otwiera drzwi, które ciało wcześniej zamknęło.

A jeśli czujesz, że Twoje libido jest czymś, co chcesz lepiej zrozumieć, rozmowa z terapeutą lub seksuologiem może być niezwykle pomocna – to przestrzeń, w której możesz odkrywać siebie bez osądzania.

Podsumowanie
Męskie pożądanie to nie „włącznik”, który reaguje na krótki top czy nową fryzurę. To złożony proces na który wpływają biologia, emocje, bliskość i sytuacja życiowa. Tak samo, jak u kobiet pożądanie mężczyzn zależy od wielu czynników.
Zamiast trzymać się przestarzałych mitów, warto spojrzeć z otwartością i zaciekawieniem – zarówno na siebie, jak i na związek. Zrozumienie, że pożądanie to nie obowiązek, ale zaproszenie do spotkania, może być pierwszym krokiem do głębszej, bardziej autentycznej intymności. A jeśli chcesz lepiej poznać siebie w tej sferze – daj sobie czas, przestrzeń i zgodę na poszukiwania. 

Marta Wilczewska

Psycholog, Seksuolog

 

Najnowszy numer
Maj 2025 (184)
reklama
Pogoda
booked.net
Waluty